„Niedzielni Kierowcy” gościli na naszym ranczo… powiem tak było koncertowo szanty blues i piosenka turystyczna. Oczywiście że nie mieli łatwo bo przecież każdy śpiewać może więc cała sala ok 40 osób śpiewała razem z Nimi. Co bardziej odważni w czasie przerw śpiewali karaoke, a jeszcze odważniejsi ich słuchali (naprawdę nie wiem co wymagało większej odwagi robiłem i jedno i drugie:) ). Balety też były a co
nawigacja